Czy każda organizacja jest gotowa wdrożyć i korzystać ze sztucznej inteligencji (AI)? Czy wszystkie branże są jednakowo predestynowane do odniesienia sukcesu? Jakie są podstawowe przypadki użycia? Takie rozważania są powszechne nawet wśród tych, którzy już rozpoczęli swoją podróż w kierunku przedsiębiorstwa wykorzystującego AI. W grudniowym wpisie na blogu podzielimy się z wami naszymi poglądami i doświadczeniami – być może mogłyby one posłużyć jako inspiracja do noworocznych postanowień ;)
Najwięksi beneficjenci
Według McKinsey, pięć branż, na które największy wpływ ma tworzenie wartości sztucznej inteligencji (czytaj: potencjalnie czerpiące największe korzyści z wdrożeń sztucznej inteligencji) to:
- sprzedaż
- transport i logistyka
- turystyka
- motoryzacja i montaż
- wysoka technologia
Szanowana firma venture capital – MMC Ventures – wymienia 31 głównych przypadków użycia sztucznej inteligencji w ośmiu sektorach:
- zarządzanie aktywami
- opieka zdrowotna
- ubezpieczenia
- prawo i zgodność
- produkcja
- transport
- utilities
Listy te tak naprawdę się nie pokrywają, nieprawdaż? Już sam ten fakt wskazuje, że nie ma powszechnej zgody co do tego, kto odniesie największe korzyści z wdrożenia sztucznej inteligencji – może dlatego, że nie ma wystarczających danych badawczych, a temat ten jest dynamiczny – ciągle się rozwija.
Szerokie spektrum
Ten sam McKinsey twierdzi również, że w 60% zawodów co najmniej 30% czynności składowych można technicznie zautomatyzować poprzez dostosowanie sprawdzonych technologii AI. Tak więc, chociaż istnieją branże, które prawdopodobnie mogłyby skorzystać bardziej niż inne, sztuczna inteligencja jest potrzebna niemalże wszędzie. Do tej pory klienci BRAINHINT rekrutują się co najmniej z następujących branż (lista ta oczywiście codziennie się powiększa): odzież / handel detaliczny, motoryzacja, materiały budowlane, elektronika, finanse, opakowania do żywności, maszyny przemysłowe, media, farmacja, handel detaliczny. I wszyscy odnieśli wymierne korzyści z wdrożeń – więcej o tym poniżej w tekście.
Geografia
Zdecydowanie pośród wielu państw to właśnie Chiny wyprzedzają konkurencję pod względem adopcji sztucznej inteligencji, co dla niektórych może wydawać się zaskakujące, nasuwa nam się na myśl, że słynna Dolina Krzemowa w Stanach Zjednoczonych zdominowała tą dziedzinę. Cóż, w rozwoju podstawowych technologii mogą przewodzić grupie, ale jeśli chodzi o stopień przyswojenia przez ogólną gospodarkę, Ameryka Północna, nie wspominając o Europie, pozostaje w tyle. Może to być spowodowane tym, że organizacje w Chinach:
- cieszą się silnym wsparciem rządu, w tym mniej rygorystyczną polityką ochrony danych (zwłaszcza w porównaniu z Europą),
- wykazują zaawansowane podejście do danych korporacyjnych (MIT Sloan twierdzi, że 78% wiodących chińskich firm utrzymuje swoje dane w scentralizowanym data lake, w porównaniu z 43% w USA i 37% w Europie),
- mają mniej przestarzałych systemów.
Europejski ecosystem Al musi wiele nadrobić, czego z pewnością nie ułatwiają decydenci (z drugiej strony jako obywatele powinniśmy prawdopodobnie być zadowoleni z poziomu naszej prywatności, przysługującego nam w porównaniu z naszymi chińskimi odpowiednikami). Ale czy oznacza to, że już przegraliśmy grę? My tak nie uważamy.
A więc – czy to branża, lokalizacja na świecie, czy raczej dojrzałość przywódcza i sposób myślenia?
Dzięki ogromnemu rozwojowi technologii, sztuczna inteligencja może wykonywać typowo ludzkie zadania – takie jak rozumienie, rozumowanie oraz planowanie – dość skuteczne przy rozsądnych kosztach, co ma sens w większości branż na całym świecie. W BRAINHINT wierzymy, że to od nastawienia liderów zależy, czy ich organizacje znajdą się w czołówce, czy też zostaną maruderami w wyścigu na wdrażanie sztucznej inteligencji. Organizacje rozważające „czy” są szybko wyprzedzane przez te opracowujące szczegóły „jak”, a przepaść między nimi szybko się powiększa. Gdy organizacje zaczną inwestować w sztuczną inteligencję, szybko zwiększają budżety, ponieważ zauważają poprawę produktywności, przychodów i zysków.
Krzywa Dojrzałości AI
Podstawowa Krzywa Dojrzałości AI, zaproponowana w tym roku przez EY (na zlecenie Microsoft), obejmuje 5 poziomów:
- Brak – temat AI nie pojawia się nawet w rozważaniach
- Planowanie – AI jest planowana, ale nie jest jeszcze aktywnie wykorzystywana, nawet na wczesnym etapie
- Pilotaż – AI jest wykorzystywana aktywnie, ale wciąż tylko na etapie pilotażowym
- Realizacja – AI jest aktywnie wykorzystywana w jednym lub kilku procesach w firmie, ale wciąż dość selektywnie i / lub nie ułatwia bardzo zaawansowanych zadań
- Zaawansowany poziom – AI aktywnie przyczynia się do wielu procesów w firmie i umożliwia wykonywanie dość zaawansowanych zadań
przy czym większość firm na 15 europejskich rynkach jest w fazie pilotażowej (41%) lub w trakcie realizacji (27%). Gdziekolwiek wasza organizacja znajduje się na tej krzywej (miejmy nadzieję, że przynajmniej pośrodku), kluczowe jest nie tylko pójście naprzód, ale także ciężka praca nad przejrzystością każdego przypadku biznesowego – wdrożenie AI dla AI to prosta droga do porażki albo przynajmniej do zniechęcenia.
Miary sukcesu
W BRAINHINT skupiamy się ze wszystkimi naszymi klientami na dokładnym zdefiniowaniu uzasadnienia biznesowego za każdym razem, gdy mówimy o potencjalnym zastosowaniu sztucznej inteligencji w ich organizacjach. Dlatego uważamy, że nie ma jednej właściwej metodyki mierzenia sukcesu poza zaoszczędzonym czasem lub zarobionymi pieniędzmi. Czy to spadek kosztu kliknięcia (superauto24.pl, minus 7%), efektywność operacyjna portfela wierzytelności (Statima, + 36%), automatyzacja procesu (Siemens, 100% automatyzacja weryfikacji zapytań ofertowych) i nie tylko.
Analiza, cel, pomiary i informacje zwrotne – otoczenie, w którym sztuczna inteligencja czuje się najlepiej – są koniecznością. Dlatego tak duży nacisk kładziemy na rozpoznanie, co kryje się za potrzebami naszych klientów, przydzielając im dedykowanego doradcę biznesowego, a nie tylko zespół programistów. Idealna sztuczna inteligencja potrzebuje inteligentnego człowieka do wykonania zadania.
